Wiśniowy sad

 

Premiera: 19.11.2021, czas trwania: 2 godz. 30 min. (1 przerwa) Duża Scena

Autor: Antoni Czechow
Przekład: Jerzy Jarocki
Reżyseria: Krystyna Janda
Scenografia: Maciej Preyer
Kostiumy: Dorota Kołodyńska
Choreografia: Emil Wesołowski
Światło: Katarzyna Łuszczyk
Kierownictwo muzyczne i aranżacje: Benjamin Marhula
Konsultacje muzyczne: Piotr Szalsza
Efekty muzyczne: Artur Szalsza
Praca nad słowem: Katarzyna Skarżanka
Projekcje: Aleksander Janas
Konsultacje iluzjonistyczne: Tomasz Pałasz
Producent wykonawczy/ Asystent reżysera: Justyna Kowalska
Inspicjent: Katarzyna Bocianiak
Sufler: Małgorzata Ziemak
 

Premiera: 19.11.2021, czas trwania: 2 godz. 30 min. (1 przerwa) Duża Scena

„Wiśniowy sad” to jedna z najlepszych sztuk Czechowa. „Wiśniowy sad”, a nie „sad wiśniowy”, jak podkreślał autor, bardzo zadowolony z tej dyskretnej gry słów.

Sad wiśniowy to część gospodarstwa zazwyczaj przynosząca dochód. Ale „wiśniowy sad” rodziny Raniewskich nie przynosi już zysków, zdziczał i rzadko rodzi owoce, których i tak nikt nie kupuje. Ten sad-symbol rośnie, by dawać właścicielom przekonanie, że choć część tego, co stworzyli trwa i nadal ma się dobrze.

Tymczasem świat się zmienia, a los starych drzew splata się z losami ludzi.

W dramatach Czechowa nie ma historycznych zdarzeń i rzadko się o nich wspomina, ale czas, który w nich upływa jest czasem historycznym. His­toria wywiera swoje piętna na ludzkich losach, reakcjach, kostiumach, sprzę­tach i naturze. Tu wszystko jest ważne: rodzaj gry w karty, zmieniona pora posiłku, wiek szafy i wiek bohatera, biel kamizelki Łopachina, kolor jego butów i starość liberii Firsa. Dopiero dzięki podobnym realiom można w pełni dostrzec historię wpisaną w teraźniejszość.
/Andrzej Wanat „Z notatek o Czechowie”/

Zapraszamy na spotkanie z bodaj najpiękniejszym dramatem-komedią Czechowa – ostatnim jego dziełem, uznanym za arcydzieło i jego duchowy testament. „Wiśniowy sad” to historia o końcu i początku, o przemijaniu i utracie, tęsknocie i nieuchronnej zmianie. Ciepły, ironiczny ton i miłość Czechowa do postaci sprawia, że tak trudno się z nimi rozstać. Pobądźcie w tym świecie, warto. To przynosi wzruszenie i ulgę.
/Krystyna Janda/

Materiały edukacyjne dla grup szkolnych:

Klasa w Teatrze
Pomoc dla nauczycielek i nauczycieli wybierających się z uczniami do teatru. Pedagodzy dowiedzą się jak przygotować uczniów do wizyty w teatrze i jak poprowadzić rozmowę o spektaklu po powrocie do szkoły.
Kliknij i sprawdź opracowanie

Scenariusze lekcji
Zbiór materiałów dydaktycznych przygotowanych przez ekspertów w oparciu o podstawę programową i repertuar Teatru Polskiego do wykorzystania podczas lekcji.
Kliknij i sprawdź scenariusze lekcji

 
DUŻA SCENA niedziela - czwartek piątek- sobota
I STREFA N 95 zł, U 85 zł N 105 zł, U 95 zł
II STREFA N 75 zł, U 65 zł N 85 zł, U 75 zł
III STREFA N 65 zł, U 55 zł N 75 zł, U 65 zł
IV STREFA N 55 zł, U 45 zł N 65 zł, U 55 zł
LOŻA PREZYDENCKA N 150 zł N 150 zł
 

PLAN WIDOWNI (plik PDF)
- Wejściówki w cenie 30 zł sprzedawane są na 30 minut przed spektaklem. Płatność za wejściówki wyłącznie gotówką.
- Bilety ulgowe (U) przysługują: uczniom, emerytom, rencistom, osobom z niepełnosprawnością oraz odznaczonym "Zasłużony dla Kultury Polskiej" za okazaniem legitymacji.
- Ceny biletów w sprzedaży on-line zawierają opłatę manipulacyjną.
- Propozycje tańszych biletów znajdą Państwo na podstronie Oferty specjalne.

 
Timelapse z montażu scenografii
Zwiastun spektaklu
Teaser z próby spektaklu
Videoblog przed premierą - odc. 1
Videoblog przed premierą - odc. 2
Videoblog przed premierą - odc. 3
Videoblog przed premierą - odc. 4
 
  • "Oczami Czechowa i Jandy"

    Jarosław Hebel, Moja Przestrzeń Kultury, 17.03.2023

    Muszę przyznać, że udał się Krystynie Jandzie "Wiśniowy sad" w Teatrze Polskim w Warszawie. W trakcie spektaklu czujemy się tak, jak byśmy oglądali klatki porządnie zrealizowanego filmu. Jest to reżyseria najwyższej klasy, gdzie aktorzy grają naprawdę świetnie, dając z (...)

    Muszę przyznać, że udał się Krystynie Jandzie "Wiśniowy sad" w Teatrze Polskim w Warszawie. W trakcie spektaklu czujemy się tak, jak byśmy oglądali klatki porządnie zrealizowanego filmu. Jest to reżyseria najwyższej klasy, gdzie aktorzy grają naprawdę świetnie, dając z siebie wszystko i umiejąc przy tym zawładnąć sercami publiczności. Przez nieco ponad dwie godziny oczami Antoniego Czechowa zaglądamy pod strzechy XIX-wiecznej rosyjskiej prowincji. Widzimy świat trochę jakby zaczarowany, ale z pełną gamą postaci.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.mojaprzestrzenkultury.pl

    więcej  
  • "Wiśnia, czyli ona"

    Sławomir Szczurek, Nowa Siła Krytyczna, 29.03.2022

    Janda zaskakująco przychylnym okiem spogląda i portretuje każdego z bohaterów „Wiśniowego sadu”. Wykazuje zrozumienie dla ich położenia. Nie każe nam obwiniać żadnego z nich. Nie szuka winnych. Daje im przestrzeń do błądzenia, odnajdywania, wygłaszania swoich prawd i przekonań. Z (...)

    Janda zaskakująco przychylnym okiem spogląda i portretuje każdego z bohaterów „Wiśniowego sadu”. Wykazuje zrozumienie dla ich położenia. Nie każe nam obwiniać żadnego z nich. Nie szuka winnych. Daje im przestrzeń do błądzenia, odnajdywania, wygłaszania swoich prawd i przekonań. Z taką samą czułością spogląda na Raniewską, jako na kobietę zdradzoną przez mężczyznę, oszukaną, tęskniącą za nim i żywo dotkniętą, gdy otrzymuje informacje o jego chorobie, jak i na Łopachina, który uczciwie uprzedzał o konieczności sprzedaży wiśniowego sadu. Przecież mówił „prostym, nieskomplikowanym językiem” do „takich lekkomyślnych i niepraktycznych ludzi, których nigdy wcześniej nie spotkał”. Kupił majątek, w którym niegdyś jego przodków nie wpuszczano nawet do kuchni. Trudno dziwić się jego radości. Kuśmider w roli Łopachina zachwyca.
    Tak samo jak Jerzy Schejbal (Leonid Gajew) w monologu do stuletniego regału na książki, który przez te wszystkie lata kształtował ideały dobra i świadomości społecznej. Nie można także pominąć wspaniałych Krystiana Modzelewskiego i Pawła Krucza (w roli Siemiona Jepichodowa). Ten drugi wchodzi na chwil parę, ale z rewolwerem, z którym „już wie, co ma zrobić”, buduje niezwykle interesującą rolę.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.e-teatr.pl

    więcej  
  • "Żegnaj, stare życie! 'Wiśniowy sad' w Teatrze Polskim w Warszawie"

    Agnieszka Małgorzata Adamska, Blog Rude Rude Girl, 14.02.2022

    Scenograf Maciej Preyer wyczarował prawdziwy wiśniowy sad z piękną rezydencją, której okna wychodzą na ukwiecone wiśnie. Trzeba przyznać, że pod kątem wizualnym przedstawienie prezentuje się wspaniale - nie ma mowy o tekturowych ścianach i drzewach ze styropianu. Scenografia przypomina (...)

    Scenograf Maciej Preyer wyczarował prawdziwy wiśniowy sad z piękną rezydencją, której okna wychodzą na ukwiecone wiśnie. Trzeba przyznać, że pod kątem wizualnym przedstawienie prezentuje się wspaniale - nie ma mowy o tekturowych ścianach i drzewach ze styropianu. Scenografia przypomina wnętrze prawdziwego dworu i jest przygotowana z wyjątkowym rozmachem. W takim otoczeniu artyści ubrani w stroje z epoki (zasługa Doroty Kołodyńskiej) wyglądają, jak żywcem wyjęci z minionego wieku.
    Zachwyt wzbudza też gra całej obsady. Każdy z artystów wcielił się w swoją postać bez zarzutu - dokładnie tak, jak zawsze wyobrażałam sobie bohaterów tego dzieła.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.agnieszkamalgorzata.blogspot.com

    więcej  
  • _

    Maciej Łukomski, strefalifestyle.pl, 03.12.2021

    Krystyna Janda stworzyła na scenie Teatru Polskiego spójny spektakl, który wciąga od pierwszej minuty. Przedstawienie oddaje ducha czasów, w którym rozgrywa się akcja spektaklu, a jednocześnie inscenizacja jest współczesna.Zachwyca wspaniała scenografia Macieja Preyera – piękne (...)

    Krystyna Janda stworzyła na scenie Teatru Polskiego spójny spektakl, który wciąga od pierwszej minuty. Przedstawienie oddaje ducha czasów, w którym rozgrywa się akcja spektaklu, a jednocześnie inscenizacja jest współczesna.
    Zachwyca wspaniała scenografia Macieja Preyera – piękne żyrandole, ściana pełna obrazów, przeszklone, pełne detali wnętrza, które pozwalają reżyserowi budować kilka planów akcji. Czechowoską atmosferę doskonale buduje światłami Katarzyna Łuszczyk.
    Świetne są kostiumy Doroty Kołodyńskiej, utrzymane w kolorach bieli, czerni i szarości, będące w swoich krojach połączeniem historycznej i współczesnej mody.
    (...) Koniecznie wybierzcie się do teatru na Karasia, żeby zobaczyć spektakl, który dostarcza wielu artystycznych wrażeń. Bawi, wzrusza i daje do myślenia.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.strefalifestyle.pl

    więcej  
  • Wiśnie z posmakiem goryczy

    Sylwia Krasnodębska, Gazeta Polska Codziennie nr 240/2021, 30.11.2021

    Ten spektakl oszałamia scenografią, kostiumami i mądrością przekazu. „Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa w reżyserii Krystyny Jandy w Teatrze Polskim w Warszawie to pochwała tradycji i triumf poprawności w prezentowaniu klasycznego tekstu.CAŁY TEKST RECENZJI: www.gpcodziennie.pl

    Ten spektakl oszałamia scenografią, kostiumami i mądrością przekazu. „Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa w reżyserii Krystyny Jandy w Teatrze Polskim w Warszawie to pochwała tradycji i triumf poprawności w prezentowaniu klasycznego tekstu.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.gpcodziennie.pl

    więcej  
  • „Wiśniowy sad” Czechowa w Teatrze Polskim – o nadchodzącej katastrofie

    Piotr Zaremba, polskatimes.pl, 21.11.2021

    Dobry to spektakl, który wbrew moim obawom omija rafy publicystyki. Szczęśliwy, godny respektu to teatr, który nie zatraca wrażliwości na Czechowa nie używając go zanadto instrumentalnie. Publiczność zareagowała na spektakl żywiołowo, z pewnością nie tylko na wagę nazwiska Jandy i (...)

    Dobry to spektakl, który wbrew moim obawom omija rafy publicystyki. Szczęśliwy, godny respektu to teatr, który nie zatraca wrażliwości na Czechowa nie używając go zanadto instrumentalnie. Publiczność zareagowała na spektakl żywiołowo, z pewnością nie tylko na wagę nazwiska Jandy i prestiż teatru Seweryna.
    (...) „Wiśniowy sad” grany jest równo. Cały zespół się w nim sprawdza ujawniając potencjalne możliwości Teatru Polskiego.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.polskatimes.pl

    więcej  
  • "Wiśniowego sadu już nie ma…"

    Kama Pawlicka, Teatr dla Wszystkich, 20.11.2021

    Szymon Kuśmider jest w roli Łopachina znakomity. Rubaszny, sypiący dowcipem, podlizując się domownikom próbuje zaskarbić sobie ich względy. Jest prostacki i nie pasuje do dotychczasowych mieszkańców dworku ani jego wystroju. Obcy, traktowany pobłażliwie, z przymrużeniem oka, bierze (...)

    Szymon Kuśmider jest w roli Łopachina znakomity. Rubaszny, sypiący dowcipem, podlizując się domownikom próbuje zaskarbić sobie ich względy. Jest prostacki i nie pasuje do dotychczasowych mieszkańców dworku ani jego wystroju. Obcy, traktowany pobłażliwie, z przymrużeniem oka, bierze jednak los w swoje ręce i wygrywa. Rzuca w twarz bezwolnej Raniewskiej i jej bratu Gajewowi swoje zwycięstwo tak, jakby chciał dać do zrozumienia, że nie liczy się pochodzenie, ale fortuna.
    „Wiśniowy sad” w Polskim właściwie nie ma nietrafionych ról. Zarówno Grażyna Barszczewska w roli Raniewskiej, Anna Cieślak jako Duniasza, Dorota Landowska jako Waria czy Joanna Trzepiecińska jako Szarlota kreują na scenie czechowowskie postaci z krwi i kości. Bardzo współczesne, bo tak samo jak i my nieszczęśliwie zakochane, podejmujące niewłaściwie wybory, podążające utartymi ścieżkami, nie potrafiące dostrzec, że nowe już stoi za naszym progiem.
    Wiśniowego sadu już nie ma, ale pozostaje pamięć, dzięki której to, co było pięknie i ważne nie zniknie do końca.
    CAŁY TEKST RECENZJI: www.teatrdlawszystkich.eu

    więcej